WICEPREZES. Od 28 czerwca 2018 r. do 3 listopada 2022 r. SEKRETARZ. Od 3 listopada 2022 r. Ta organizacja ma jeszcze 7 powiązań historycznych. Aktywuj plan abonamentowy, aby je zobaczyć. 99 zł / miesiąc. Testuj przez 14 dni za darmo.
Autor: jm •21 paź 2015 16:36 Skomentuj (7) Konfederacja Lewiatan zarzuca Poczcie Polskiej, że jej ostatnie przetargi w Katowicach i Wrocławiu na świadczenie usług w zakresie sprzątania, nie zawierają klauzul społecznych. Tymczasem Poczta Polska nie pozostaje dłużna. Poczta Polska odpowiada na zarzuty Konfederacji Lewiatan: Odkąd weszły w życie nowe przepisy prawa zamówień publicznych, Poczta Polska stosuje także inne kryteria (poza ceną). fot. PTWP - Wydaje się, że troska Konfederacji Lewiatan o rynek pracy w pierwszej kolejności powinna być skierowana na własnych członków, do których należy Ogólnopolski Związek Pracodawców - Niepublicznych Operatorów Pocztowych, który reprezentuje interesy naszego konkurenta PGP/InPost - firmy znanej ze stosowania elastycznych form zatrudnienia. Poglądy tej spółki najdobitniej wyraził jej szef podczas jednego z wywiadów udzielonego "Dziennikowi Gazecie Prawnej", mówiąc, że w „USA można pracownika zatrudnić i zwolnić w ciągu miesiąca. To elastyczna forma zatrudnienia jest kluczem do bogactwa społeczeństwa - czytamy w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu Poczty Polskiej. To odpowiedź Poczty Polskiej na zarzut ze strony Konfederacji Lewiatan, iż ta nie respektuje dotychczasowego dorobku prawnego w zakresie zamówień publicznych - o czym pisaliśmy tutaj. Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na W opinii Marka Kowalskiego z Konfederacji Lewiatan, Poczta Polska działa wbrew dobrym praktykom i zaleceniom rządu, nie wymagając od swoich partnerów zatrudniania pracowników na podstawie umów o pracę. - Chciałbym podkreślić, że odkąd weszły w życie nowe przepisy prawa zamówień publicznych, Poczta Polska stosuje także inne kryteria (poza ceną) np. termin płatności, długość okresu gwarancji, termin dostawy, doświadczenie wykonawców, funkcjonalność urządzeń - odpowiada Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej. - Jednocześnie pracujemy nad kodeksem dobrych praktyk kupieckich w zakresie klauzul społecznych - dodaje. W przesłanym do nas oświadczeniu pisze również, że Poczta Polska to największy pracodawca na rynku, zatrudniający blisko 80 tys. osób na etacie co w branży pocztowej jest wyjątkiem. - Z tego tytułu każdego roku odprowadzamy około 700 mln zł składek do ZUS. Cieszy nas, że Konfederacja Lewiatan podkreśla wartość klauzul społecznych i stabilnych warunków zatrudnienia. Poczcie Polskiej bliskie jest takie podejście, dlatego zatrudnia ponad 98 proc. pracowników na umowy o pracę. Uzdrawianie funkcjonowania gospodarki zaczynamy od siebie. Życzymy Lewiatanowi konsekwencji w dyscyplinowaniu członków własnej organizacji - podsumowuje. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU
Już po raz dziewiąty przedstawiciele największych operatorów pocztowych, firm kurierskich, kolporterskich i dystrybucyjnych spotkają się na corocznej międzynarodowej konferencji "Rynek usług pocztowych w Polsce 2013", która odbędzie się 18 września 2013 r. w Warszawie. Podstawowym celem i zadaniem związku jest ochrona praw i reprezentowanie interesów, w tym gospodarczych, pracodawców zrzeszonych w związku, w tym w szczególności: 1) prowadzenie działalności na rzecz rozwoju sektora usług pocztowych, jego demonopolizacji i konkurencyjności 2)prowadzenie działalności na rzecz utrzymywania miejsc pracy w sektorze usług pocztowych oraz tworzenie nowych 3) działanie na rzecz tworzenia i zapewnienia spokoju społecznego w stosunkach pracy 4) ochrona praw i reprezentowanie interesów członków związku wobec organów państwowych, samorządowych oraz innych organizacji 5)wspieranie członków związku w prowadzeniu rokowań zbiorowych oraz negocjowaniu układów zbiorowych oraz innych porozumień w zakresie objętym niniejszym statutem 6) podejmowanie inicjatyw mających na celu kształtowanie właściwej polityki społecznej, w tym polityki zatrudnienia, zabezpieczającej interesy pracowników i pracodawców 7) występowanie z wnioskami do stosownych organów o podjęcie inicjatyw ustawodawczych z propozycjami uregulowań prawnych w zakresie objętym zadaniami związku oraz reprezentowanie interesów zrzeszonych członków w konsultacjach z właściwymi podmiotami dotyczących zmian takich uregulowań prawnych 8) podejmowanie działań mających na celu popularyzację problematyki związanej z sektorem usług pocztowych oraz rozwiązań stosowanych w innych państwach członkowskich unii europejskiej Ogólnopolski Związek Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych cze 2016 – obecnie 7 lat 6 mies. Kraków, woj. małopolskie, Polska W dniu 1 lutego 2014 r. Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" przyjął uchwałę w przedmiocie sytuacji, do jakiej doszło w wyniku zmiany operatora pocztowego obsługującego polskie sądownictwo. Uchwała stwierdzała zaistnienie licznych uchybień, których zaistnienie sygnalizowali nam członkowie Stowarzyszenia, a także te, których - jako sędziowie - członkowie Zarządu zaznali osobiście, prowadząc - czy raczej odwołując - posiedzenia. Na uchwałę sędziów zareagował Ogólnopolski Związek Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych, którego prezes Zarządu, dr Rafał Zgorzelski, wystosował w dniu 4 lutego 2014 r. list do Prezesa "Iustitii". "List powinien nas bardzo zadowolić, ponieważ wynika z niego, że żadne, najmniejsze uchybienia w pracy nowego operatora pocztowego nie miały i nie mają miejsca" - komentują (wydaje się, że z drobną ironią) sędziowie. Zapraszamy do zapoznania się z listem. "Ogólnopolski Związek Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych (dalej jako: „Związek Pocztowy”) z wielką uwagą zapoznał się z treścią przyjętej w dniu 1 lutego 2014 r. przez Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” Uchwały dotyczącą sytuacji, w jakiej znalazło się polskie sądownictwo po zmianie operatora świadczącego Mu usługi pocztowe. Związek Pocztowy, którego Polska Grupa Pocztowa jest Członkiem Założycielem, wyraża swoje głębokie zaniepokojenie faktem tak intensywnego kwestionowania w mediach rzetelności nowego operatora pocztowego i to już od pierwszych dni świadczenia przez niego usługi na rzecz polskiego Wymiaru Sprawiedliwości. Związek Pocztowy analizuje wszelkie sygnały, a także dezawuuje te z nich, które mają charakter nieuprawnionej dezinformacji oraz mijających się z prawdą doniesień z gatunku taniej sensacji. Z jeszcze większą uwagą wsłuchujemy się w te wszystkie poglądy, których celem jest rzeczywista chęć usprawniania procesów operacyjnych obsługi korespondencji nadawanej przez sądy powszechne i prokuratury. Związek Pocztowy analizuje liczne sygnały i monitoruje proces świadczenia usługi, podobnie jak wcześniej objął pełnym monitoringiem całą procedurę przetargową. Wszystkie zgłoszenia są procedowane w trybie indywidualnym. Niestety, z przykrością zauważamy, że kluczowa ich część nosi charakter pomówień nie mających żadnego odzwierciedlenia w faktach. Informacje te natomiast powodują głęboki chaos oraz niepokój różnych środowisk, w tym prawniczych, czego pokłosiem są Uchwały różnych szanowanych gremiów. Związek Pocztowy z całą stanowczością stwierdza, że: - nie jest prawdą, iż zasadą jest nieodbieranie listów z sądów w terminie; - nie jest prawdą, że do kancelarii adwokackich i radcowskich dociera tylko nikły procent przesyłek; - nie jest prawdą, że adresaci wezwań nie otrzymują awizo ze wskazaniem miejsca, dni i godzin odbioru korespondencji; - nie jest prawdą, że Polska Grupa Pocztowa udostępnia sieć o mniejszym nasyceniu niż poprzedni operator realizujący usługi na rzecz Wymiaru Sprawiedliwości, a wręcz odwrotnie, punkty odbioru przesyłek funkcjonują zasadniczo dłużej i większa ich część, niż w przypadku poprzedniego operatora, również w soboty i niedziele; - nie jest prawdą, iż od osób odbierających korespondencję nie żąda się okazania dokumentu tożsamości; - nie jest prawdą, że Polska Grupa Pocztowa doręcza uszkodzone przesyłki bądź „wyrzuca” je w przypadkowych miejscach – w ostatnich dniach natomiast było co najmniej kilka takich sytuacji w przypadku poprzedniego operatora pocztowego, choć nie wzbudza to szerszego zainteresowania mediów; - nie jest prawdą, że osoby wydające przesyłki nie znają przepisów określających zasady postępowania z korespondencją; - nie jest prawdą, iż sądy nie otrzymują zwrotnych potwierdzeń odbioru wezwań i zawiadomień za przyczyną Polskiej Grupy Pocztowej Nie jest znany nam nawet jeden przypadek odroczenia z tego powodu rozprawy lub posiedzenia; - nie jest prawdą, że Centrum Zakupów dla Sądownictwa przy wyborze operatora pocztowego kierowało się jedynie kryterium ceny. Polska Grupa Pocztowa musiała spełnić cały szereg warunków, podobnie jak inni pretendenci do kontraktu, a także zagwarantować świadczenie usługi w standardzie nie gorszym niż poprzedni operator pocztowy. Ponadto już dziś wdrażane są przez nią rozwiązania, które do tej pory nie funkcjonowały, jak np. Elektroniczne Potwierdzenie Odbioru (w Białymstoku), które przyśpieszy proces obiegu zpo i usprawni funkcjonowanie Wymiaru Sprawiedliwości; - nie jest prawdą, że przedstawiciele Polskiej Grupy Pocztowej nie dostrzegają problemów i nie podejmują działań mających na celu możliwie najszybsze ich rozwiązanie. Prawdą jest natomiast to, że odnotowano próby wymuszania na nich działań niezgodnych z prawem, np. wydawania korespondencji osobom nieuprawnionym do jej odbioru lub wybiórcze odbieranie przesyłek przez niektóre kancelarie, bo wygodna jest „awizacja” pozostałych z nich; - nie jest prawdą, że placówki pocztowe udostępniane przez Polską Grupę Pocztową nie spełniają „minimalnych warunków godnościowych”. Dokładnie taką samą siecią, która liczy sobie ponad 3700 placówek prowadzonych przez prywatnych przedsiębiorców dysponuje poprzedni operator pocztowy. Są one – w przypadku poprzedniego operatora – zlokalizowane w sklepach monopolowych, sklepach spożywczych, przy noclegowniach, drogeriach, w sklepach z artykułami AGD, domach prywatnych, w sklepach z kosmetykami, kioskach, sklepach rybnych, piekarniach, zakładach fotograficznych itp., tyle, że przez całe lata nie budziło to społecznego zainteresowania (mimo, że sieć ta, w przeciwieństwie do tej udostępnianej przez Polską Grupę Pocztową była budowana za państwowe pieniądze) i oburzenia (na Państwa życzenie udostępnimy dokumentację zdjęciową). W związku z zaniepokojeniem Środowiska Polskich Sędziów reprezentowanego przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” Związek Pocztowy uprzejmie prosi i zarazem deklaruje zaaranżowanie spotkania z reprezentatywną delegacją Polskiej Grupy Pocztowej celem omówienia wszelkich wątpliwości oraz uzgodnienia zasad dalszej współpracy. Zarówno dla Polskiej Grupy Pocztowej jak i Związku Pocztowego Państwa opinie są bardzo ważne. Prosimy o pozytywne przyjęcie wniosku oraz wskazanie możliwego terminu spotkania."

Ogólnopolski Związek Pracodawców Transportu Drogowego - inne punkty w pobliżu. Paczkomat InPost TOR22M, Szosa Chełmińska 140F, Toruń; Paczkomat InPost TOR26M, Kaliskiego 9, Toruń; BZ Bartosz Zawieja, Długa 23a, 87-100 Toruń; Albrecht Halla, ul. Szosa Chełmińska 166, 87-100 Toruń; PaczkoPunkt InPost POP-TOR39, Mohna 34, 87-100 Toruń

Niezależni operatorzy pocztowi zarzucają Poczcie Polskiej monopol, pomimo stopniowego uwalniania rynku pocztowego w Polsce. Jak zwykle w takich przypadkach prawda leży po środku, a sytuację, jaką mamy na rynku, zawdzięczamy przede wszystkim dbałości regulatora o ochronę praw konsumentów i stanie na straży prawa pocztowego. Na naszą prośbę otrzymaliśmy od niezależnych operatorów zastrzeżenia co do funkcjonowania rynku pocztowego w Polsce, jak i uprzywilejowanej pozycji Poczty Polskiej. Do części z nich ustosunkował się regulator rynku pocztowego w Polsce, Urząd Komunikacji Elektronicznej, przesyłając obszerną odpowiedź na większość zarzutów. Leszek Żebrowski, prezes Polska Grupa Pocztowa / Media Rafał Brzoska, prezes / Media Na początek oddajmy głos operatorom niezależnym. "Obowiązujące Prawo pocztowe miało z założenia wyrównać szansę wszystkich operatorów pocztowych działających na rynku. W praktyce Poczta Polska zachowała swoją bezpieczną pozycję. Narodowy operator miał udostępnić prywatnym operatorom swoją infrastrukturę, tak się jednak nie stało. W zamian Poczta Polska podwyższyła swoim konkurentom ceny za obsługę niedoręczonych przesyłek. Bierzemy udział w nierównej walce – przetargi na realizację przekazów pocztowych świadczeń socjalnych zarezerwowane dla Poczty Polskiej, wymogi dotyczące infrastruktury, które spełnia wyłącznie narodowy operator, to tylko nieliczne przykłady nierówności na teoretycznie uwolnionym rynku pocztowym" - uważa Leszek Żebrowski, prezesa PGP SA. Wtóruje mu prezes drugiego niezależnego operatora, a zarazem największego rywala Poczty - "Na polskim rynku pocztowym jest jeszcze wiele do zrobienia. Nowa ustawa Prawo pocztowe miała demonopolizować rynek, w praktyce zaś ugruntowuje pozycję Poczty Polskiej, która z dniem 1 stycznia 2013 roku uzyskała (na kolejne trzy lata) status tzw. operatora wyznaczonego. Dlatego nasza ‘walka’ o rzeczywiste uwolnienie rynku trwa więc nadal. Wiele procedur i kwestii formalno-prawnych nie zostało uwzględnionych w nowych zapisach Ustawy prawo pocztowe bądź skonstruowano je tak, aby zabezpieczać jedynie interesy gospodarcze konkretnego podmiotu, tj. operatora wyznaczonego. Tym samym budżet państwa – a więc również wielomilionowa rzesza Polaków - może tracić przez to nawet setki milionów złotych rocznie. Do tego, aby było inaczej, niezbędna jest faktyczna liberalizacja, która w rzeczywistości przecież nie nastąpiła" - twierdzi Rafał Brzoska. Sprawdź, jak przed zarzutami niezależnych operatorów broniła się Poczta Polska Jak to wygląda w rzeczywistości? Czy tak naprawdę przepisy prawne związane z rynkiem pocztowym, czyli jego dalsza demonopolizacja będzie nadal następować? W ostatnim etapie uwolnienia rynku, działania skupiały się wokół wymogu całkowitej likwidacji obszaru zastrzeżonego, co wynikało z postanowień III dyrektywy pocztowej. W wyniku tego z dniem 1 stycznia 2013 r. weszła w życie ustawa, która zlikwidowała obszar usług zastrzeżonych dla operatora świadczącego usługi powszechne, czyli dotychczasowego monopolisty – Poczty Polskiej Usługi powszechne - musi być jeden, powszechny operator Jak twierdzi UKE, liberalizacja rynku usług pocztowych wiąże się z koniecznością przyjęcia zasad funkcjonowania operatora świadczącego usługi powszechne. Stosownie do przepisów nowej ustawy każdy operator pocztowy będzie mógł ubiegać się o status operatora wyznaczonego. Operator ten będzie musiał wykazać, że spełnia wszelkie, określone przepisami prawa, wymagania dla świadczenia usług powszechnych i daje gwarancję wywiązania się z obowiązków ustanowionych dla operatora to obowiązki? Podstawową funkcją operatora wyznaczonego jest nadal świadczenie usług pocztowych o charakterze powszechnym na obszarze całego kraju w tym utrzymanie niedyskryminującej, społecznie akceptowanej ceny na usługi, a także zapewnienie właściwego sposobu rozmieszczenia placówek pocztowych zapewniającego dostępność terytorialną do tych usług. Rzeczywiście, w celu zachowania ciągłości świadczenia usług powszechnych dla ogółu społeczeństwa, ustawodawca przyjął, że na trzyletni okres od dnia wejścia w życie ustawy Prawo pocztowego dotychczasowy operator publiczny tj. Poczta Polska będzie pełnił obowiązki operatora wyznaczonego. Po tym terminie operator wyznaczony będzie wyłoniony, na okres dziesięciu lat, w drodze konkursu przeprowadzonego przez prezesa UKE. Dlaczego tak się stało? Niezależni operatorzy byli w stanie zagwarantować dostępu do usług zgodnie z Prawem Pocztowym. Jednak do 2016 roku mają czas, aby przygotować się do konkursu. Poczta nie chce się dzielić? A jednak Niezależni operatorzy wskazują też na problemy z dostępem do infrastruktury Poczty Polskiej. Według nich prawo pocztowe nadal ogranicza prywatnym podmiotom możliwość korzystania z infrastruktury operatora wyznaczonego. Chodzi o skrytki pocztowe, system kodów czy bazę informacji o zmianie adresu klienta. Prezes UKE prowadził jednak postępowania dla poszczególnych elementów infrastruktury pocztowej. Przedmiotem każdego z postępowań było badanie zarówno właściwego regulaminu, jak i cennika dostępu do konkretnego elementu infrastruktury pocztowej. W toku prowadzonych postępowań prezes UKE wielokrotnie wzywał Pocztę Polską do przedłożenia dodatkowych wyjaśnień i dokumentów. Warto nadmienić, że podmiotem na prawach strony, który od samego początku czynnie uczestniczył w ww. postępowaniach był zrzeszający operatorów alternatywnych Ogólnopolski Związek Pracodawców Niezależnych Operatorów Pocztowych (OZPNOP) – poinformował nas Urząd. Ostatecznie prezes UKE po dokonaniu wszechstronnej analizy ww. dokumentów pod kątem ich zgodności z przepisami ustawy, nie wniósł sprzeciwu wobec całości albo części przedłożonych dokumentów, bowiem nie stwierdził ich sprzeczności z przepisami ustawy. Nie wszystko zależy od UKE Niezależni operatorzy pocztowi wskazują na problem warunków przetargów – uczestnikom ostatniego konkursu ofert ZUS na doręczanie rent, świadczeń i emerytur postawiony został wymóg realizowania co miesiąc miliona przekazów na kwotę co najmniej 1 mld zł. Tylko cztery podmioty w Europie spełniały tak postawione warunki - twierdzą operatorzy. Jednak warunki przeprowadzania przetargów lub konkursów określone przez ZUS nie wchodzą w zakres kompetencji prezesa UKE, ale Urzędu Zamówień Publicznych. Jeśli chodzi natomiast o przywileje podatkowe, nie wynikają one z przepisów Prawa pocztowego tylko z innych unormowań prawnych (np. ustawy o VAT), obowiązujących w Polsce. Rażąco niskie ceny? Ustalanie opłat za usługi powszechne jest określone w przepisach Prawa pocztowego. Operator wyznaczony powinien zapewnić świadczenie usług powszechnych w sposób jednolity w porównywanych warunkach oraz po przystępnych cenach. Równocześnie opłaty za usługi powinny być ustalane w sposób przejrzysty i odzwierciedlający koszty świadczenia tych usług. Prezes UKE zatwierdza cenniki usług powszechnych na wniosek złożony przez operatora wyznaczonego, kierując się tylko i wyłącznie dobrem klienta, jak i uwarunkowaniami rynkowymi. Gdyby ceny Poczty Polskiej były wyższe, to wszyscy konsumenci płaciliby więcej za usługi. W przypadku usług innych niż powszechne, Pocztę Polską tak jak i innych operatorów obowiązują jednakowe zasady ogólne prawa (np. prawa konkurencji) oraz rachunek ekonomiczny. Cenniki tych usług nie podlegają zatwierdzaniu przez regulatora. Poczta ma swoje grzechy W czerwcu tego roku Urząd Komunikacji Elektronicznej zakwestionował jednak niektóre propozycje do regulaminu usług pocztowych Poczty Polskiej. Zgodnie z art. 184 Prawa pocztowego, operatorzy pocztowi są zobowiązani dostosować regulaminy świadczenia usług pocztowych, w tym powszechnych usług pocztowych. Operator wyznaczony powinien określić w regulaminie świadczenia usług powszechnych warunki ich świadczenia oraz ogólne warunki dostępu do tych usług. Jak poinformował nas UKE podstawowym założeniem kontroli wobec projektu regulaminu świadczenia usług powszechnych jest sprawdzenie, czy projekt regulaminu jest zgodny z obowiązującymi przepisami prawa bądź też czy jego postanowienia nie naruszają praw podmiotów korzystających z usług powszechnych. Po dokonaniu wnikliwiej analizy przedłożonego przez Pocztę Polską projektu regulaminu, prezes UKE stwierdził, że niektóre z przedłożonych w projekcie przepisów, tj. odnoszące się np. do definicji kartki pocztowej, paczki pocztowej, przesyłki listowej oraz przesyłki pocztowej, czy określające zasady doręczania paczek pocztowych ekonomicznych o masie przekraczającej 2000 g rzeczywiście są niezgodne z prawem lub naruszają prawa innych uczestników rynku. Podobnie było z formą składania reklamacji czy kryteriami ustalania taryf specjalnych. Przepisy te co prawda nie zostały wprowadzone przez operatora powszechnego, ale Poczta Polska skorzystała z przysługującego prawa do wniesienia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Wniosek jest w trakcie rozpatrywania. Co warto dodać, również w tym postępowaniu czynnym uczestnikiem na prawach strony był Ogólnopolski Związek Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych. Czy Prawo Pocztowe w Polsce, aktualnie znajdujące się w pewnym zawieszeniu, będzie dalej nowelizowane, czy przepisy unijne wymuszą na Polsce dodatkowe zmiany w następnych latach? Zacznijmy od tego, że od 1 stycznia 2013 r., czyli z chwilą wejścia w życie nowego Prawa pocztowego, rynek usług pocztowych w Polsce jest uwolniony zgodnie z wymogami III Dyrektywy Pocztowej. W przyszłości zmiany w Prawie pocztowym są uzależnione z jednej strony od przyjęcia nowych rozwiązań prawnych na poziomie europejskim (Komisja Europejska, Rada UE i Parlament Europejski) lub międzynarodowym (Światowy Związek Pocztowy), natomiast z drugiej strony - od ewentualnego zainicjowania krajowych prac legislacyjnych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji jako właściwe do spraw łączności – informuje nas Urząd Komunikacji Elektronicznej. Wolnego rynku nie ma i nie będzie Podsumowując, obecnie każdy operator pocztowy może oferować usługi w zakresie przyjmowania, przemieszczania i doręczania adresatom przesyłek pocztowych w każdym z przedziałów wagowych. Natomiast podmioty lub instytucje wysyłające większe ilości przesyłek pocztowych mają dodatkową możliwość negocjowania lepszych i zarazem niższych cen za te usługi z każdym z operatorów pocztowych. Czy można jednak mówić o „całkowicie zliberalizowanym rynku pocztowym?” Jak twierdzi UKE jest to pojęcie z kategorii „akademickich”. Tak naprawdę o całkowicie wolnym rynku można mówić wtedy, gdy mamy sytuację idealną: żaden z operatorów nie ma obowiązku świadczenia usługi powszechnej, a wszyscy gracze mają takie same prawa i obowiązki. W warunkach europejskich jest to obecnie raczej sytuacja teoretyczna niż realna, gdyż III Dyrektywa pocztowa nałożyła na państwa członkowskie UE obowiązek zapewnienia usług powszechnych dla wszystkich obywateli na terytorium całego kraju, o określonej jakości i przystępnej cenie. Operator wyznaczony, nieważne czy będzie to PGP, Integer czy nadal Poczta Polska zawsze będzie musiał stawiać dobro obywateli ponad zysk, a na straży właściwego postępowania stał będzie UKE. Na szczęście dla firm prawo unijne nakazuje państwom członkowskim stworzenie takiego modelu finansowania , aby operatorzy na świadczeniu usługi powszechnej nie byli stratni, np. otrzymując rekompensatę. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Ogólnopolski Związek Pracodawców - Niepublicznych Operatorów Pocztowych od dawna podejmuje starania mające na celu dostosowanie prawa podatkowego w obszarze rynku usług pocztowych do prawa Unii Europejskiej, dlatego zmianę podejścia Ministerstwa Finansów do problematyki opodatkowania usług pocztowych przyjmujemy z uznaniem i Uchwała stwierdzała zaistnienie licznych uchybień, o których sygnalizowali członkowie Stowarzyszenia, a także te, których - jako sędziowie - członkowie Zarządu zaznali osobiście, prowadząc - czy raczej odwołując - posiedzenia. Na uchwałę Iustitii zareagował Ogólnopolski Związek Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych, którego prezes Zarządu, dr Rafał Zgorzelski, wystosował w dniu 4 lutego 2014 r. list do Prezesa "Iustitii" (wysłany drogą elektroniczną - drogą pocztową nie dotarł do dziś). Z listu wynika, że żadne, najmniejsze uchybienia w pracy nowego operatora pocztowego nie miały i nie mają miejsca. Oto treść listu: "Ogólnopolski Związek Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych (dalej jako: „Związek Pocztowy") z wielką uwagą zapoznał się z treścią przyjętej w dniu 1 lutego 2014 r. przez Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia" Uchwały dotyczącej sytuacji, w jakiej znalazło się polskie sądownictwo po zmianie operatora świadczącego Mu usługi pocztowe. Związek Pocztowy, którego Polska Grupa Pocztowa jest Członkiem Założycielem, wyraża swoje głębokie zaniepokojenie faktem tak intensywnego kwestionowania w mediach rzetelności nowego operatora pocztowego i to już od pierwszych dni świadczenia przez niego usługi na rzecz polskiego Wymiaru Sprawiedliwości. Związek Pocztowy analizuje wszelkie sygnały, a także dezawuuje te z nich, które mają charakter nieuprawnionej dezinformacji oraz mijających się z prawdą doniesień z gatunku taniej sensacji. Z jeszcze większą uwagą wsłuchujemy się w te wszystkie poglądy, których celem jest rzeczywista chęć usprawniania procesów operacyjnych obsługi korespondencji nadawanej przez sądy powszechne i prokuratury. Związek Pocztowy analizuje liczne sygnały i monitoruje proces świadczenia usługi, podobnie jak wcześniej objął pełnym monitoringiem całą procedurę przetargową. Wszystkie zgłoszenia są procedowane w trybie indywidualnym. Niestety, z przykrością zauważamy, że kluczowa ich część nosi charakter pomówień nie mających żadnego odzwierciedlenia w faktach. Informacje te natomiast powodują głęboki chaos oraz niepokój różnych środowisk, w tym prawniczych, czego pokłosiem są Uchwały różnych szanowanych gremiów. Związek Pocztowy z całą stanowczością stwierdza, że: W związku z zaniepokojeniem Środowiska Polskich Sędziów reprezentowanego przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia" Związek Pocztowy uprzejmie prosi i zarazem deklaruje zaaranżowanie spotkania z reprezentatywną delegacją Polskiej Grupy Pocztowej celem omówienia wszelkich wątpliwości oraz uzgodnienia zasad dalszej współpracy. Zarówno dla Polskiej Grupy Pocztowej jak i Związku Pocztowego Państwa opinie są bardzo ważne. Prosimy o pozytywne przyjęcie wniosku oraz wskazanie możliwego terminu spotkania." Z ostatniej chwili: Polska Grupa Pocztowa SA odmówiła poddania się kontroli Urzędu Komunikacji Elektronicznej, która miała być przeprowadzona na wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości. PGP zakwestionowała fakt, że decyzję o przeprowadzeniu kontroli zamiast Prezesa UKE podpisał zastępca prezesa. Stowarzyszenie nie rozumie, dlaczego - skoro wszystko jest w idealnym porządku, a "prawdziwa cnota krytyk się nie boi", jak pisał Ignacy Krasicki, to dlaczego kontrola, która przecież wykazałaby na pewno niesłuszność wszystkich zarzutów, jest PGP nie w smak? . 735 678 487 113 537 7 283 504

ogólnopolski związek pracodawców niepublicznych operatorów pocztowych